Jak sporządzić Udon (うどん), czyli zupę z grubym makaronem pszennym i bulionem dashi?
Udon poznałem po raz pierwszy w małej japońskiej knajpce w Kioto – parująca miska, intensywnie pachnąca bulionem dashi, przyciągnęła mnie bardziej niż sushi w karcie. Do dziś pamiętam to umami, które rozgrzało mnie aż po czubki palców. Ta zupa z grubym makaronem ma w sobie coś głęboko kojącego – jak kulinarne przytulenie.
Udon jest łagodny, ale wyrazisty. Ma aksamitny bulion, lekko słonawy, z nutą rybno-wodorostową, który idealnie otula gruby, sprężysty makaron pszeniczny. Ta zupa daje ogromne możliwości – możesz zjeść ją solo albo wzbogacić o warzywa, tofu, grzyby czy jajko. Domowy udon smakuje lepiej niż niejeden zamawiany – jest prostszy, zdrowszy i bardziej Twój.
Przygotowanie tej zupy nie jest trudne – całość zajmie Ci około 40–50 minut, a poziom trudności określiłbym jako średni. W dalszej części tego poradnika pokażę Ci, jak powstał udon, co czyni go wyjątkowym, gdzie kupić składniki i jak przygotować wszystko krok po kroku. Znajdziesz tu praktyczne wskazówki, proste porównania, warianty smakowe i moje sprawdzone triki, które pomogą Ci uniknąć kulinarnych wpadek.
Zachęcam Cię, żebyś spróbował przygotować udon we własnej kuchni – to naprawdę przyjemny proces, który daje dużo satysfakcji. A jeśli lubisz modyfikować przepisy pod siebie, to świetnie się składa – w kolejnych częściach podpowiem Ci też, jak zrobić wersję wegańską, ostrzejszą czy bardziej wyrazistą. A teraz… czas na garść historii i smaków prosto z Japonii 🇯🇵.
Warto wiedzieć o zupie Udon
Zupa Udon pochodzi z Japonii, gdzie jest częścią codziennej kuchni od setek lat. Jej początki sięgają podobno XIII wieku, choć na dobre rozgościła się w japońskich domach dopiero kilka stuleci później. W regionie Kagawa powstała nawet odmiana „sanuki udon”, tak charakterystyczna, że mieszkańcy traktują ją niemal jak lokalny skarb. Przez lata zmieniały się dodatki, ale gruby makaron i bulion dashi zawsze pozostają sercem tej potrawy. Dziś zjesz ją zarówno w przydrożnej garkuchni, jak i w eleganckiej restauracji.
Smak udonu to prawdziwe umami – głęboki, delikatnie słony, z lekką nutą rybną i wodorostową. Bulion jest klarowny, ale wyrazisty, a sam makaron miękki, sprężysty, przyjemnie ciągnący się między pałeczkami. Aromat? Subtelny, lekko dymny, z domieszką sosu sojowego i mirinu. Konsystencja całości jest jedwabista i lekka, ale sycąca. Wyobraź sobie połączenie łagodności rosołu z japońskim twistem – taka właśnie jest ta zupa. To danie, które nie krzyczy, tylko koi. Wciąga po cichu, łyżka po łyżce.
To, co wyróżnia udon, to bulion dashi z kombu i bonito – składniki, które trudno pomylić z czymkolwiek innym. W połączeniu z grubym makaronem tworzą zupę idealną na chłodne dni albo wtedy, gdy potrzebujesz kulinarnego resetu. To jedna z tych zup, które naprawdę warto przygotować samemu, by poczuć jej pełną głębię.
Zresztą, kiedy sam pierwszy raz ugotowałem udon w domu, nie spodziewałem się, że domownicy będą prosić o dokładkę. A jednak – prostota, która zaskakuje.
Wartości odżywcze zupy Udon
Porcja zupy Udon – czyli jedna średnia miska o objętości ok. 350–400 ml – to niskokaloryczna opcja obiadowa, która jednocześnie syci i rozgrzewa. W jednej porcji znajduje się zwykle od 250 do 350 kcal, w zależności od dodatków. Makaron pszeniczny dostarcza węglowodanów, a bulion dashi – minimalnej ilości tłuszczu. Zupa jest lekka, ale pełna smaku, bogata w wapń, jod oraz witaminy z grupy B, zwłaszcza jeśli używasz naturalnych składników, jak kombu czy bonito.
Udon to świetny wybór dla osób na diecie lekkostrawnej, flexitariańskiej i dla tych, którzy chcą ograniczyć tłuszcz i cukier w diecie. Dzięki dużej zawartości płynów wspiera nawodnienie, a ciepło zupy może łagodzić stres i napięcie.
Lista alergenów
🌾 Gluten – zupa zawiera pszenny makaron udon. Możesz go zastąpić bezglutenowym makaronem ryżowym lub gryczanym.
🐟 Ryby i produkty rybne – bulion dashi często zawiera suszone bonito (katsuobushi). Można go zastąpić wegańskim dashi z grzybów i wodorostów.
🍶 Sos sojowy (soja) – składnik bulionu. Dla osób uczulonych można użyć sosu kokosowego lub bezsojowej tamari.
🔸 Wysoka zawartość sodu – naturalnie występuje w sosie sojowym i dashi. Dla osób na diecie niskosodowej warto sięgnąć po wersje niskosodowe lub rozcieńczone buliony.
Zupa Udon może być nieodpowiednia dla osób z celiakią, nietolerancją glutenu, alergią na ryby lub soję, a także dla tych, którzy muszą ograniczać sól. W większości przypadków wystarczy prosta zamiana składników, by dostosować zupę do własnych potrzeb – polecam wypróbować wersję z grzybowym dashi i makaronem bezglutenowym.
⚠️ Ważne: Jeśli masz specjalne potrzeby dietetyczne lub alergie pokarmowe, zawsze sprawdzaj dokładnie składniki. Pamiętaj, że większość przepisów łatwo zmodyfikujesz pod własne potrzeby.
Czego potrzebujesz, aby przygotować zupę Udon?
W zupie Udon liczy się jakość podstawowych składników – to one nadają jej charakter i głębię smaku. Makaron powinien być sprężysty, a bulion klarowny i intensywny. Dobry dashi to podstawa – bez niego zupa będzie płaska i nijaka. Zadbaj o świeżość składników i unikaj tanich zamienników. W tej z pozoru prostej zupie każdy element ma znaczenie.
Lista składników
🍜 Makaron udon: 200 g (surowy lub mrożony). Gruby, sprężysty, stanowi bazę całego dania.
🐟 Katsuobushi (suszone płatki bonito): 20 g. Nadają bulionowi charakterystyczne umami.
🌿 Kombu (suszone wodorosty): 10 g. Wprowadza delikatną morską nutę i wspiera smak dashi.
🍶 Sos sojowy: 3 łyżki. Odpowiada za głębię smaku i słoność bulionu.
🍶 Mirin (słodkie wino ryżowe): 2 łyżki. Balansuje smak, dodając lekkiej słodyczy.
🧂 Sól: szczypta. Do doprawienia bulionu, według smaku.
🧅 Dymka (szczypior): 2–3 łyżki posiekanego. Świeży akcent i lekka ostrość.
🥚 Jajko: 1 sztuka (opcjonalnie gotowane na miękko). Wzbogaca smak i strukturę zupy.
🥬 Szpinak lub pak choi: garść. Dodaje koloru i lekkości, dobrze komponuje się z bulionem.
Składniki opcjonalne i dodatki
🌶️ Ostra pasta chili (np. togarashi): do smaku. Nada zupie pikantnego charakteru.
🍄 Grzyby shiitake (świeże lub suszone): 2–3 sztuki. Wzmacniają smak umami.
🍤 Krewetki lub tofu: 3–4 sztuki lub 100 g. Źródło białka, wersja mięsna lub roślinna.
🧄 Prażony sezam: 1 łyżeczka. Nadaje chrupkości i orzechowego aromatu.
Zamienniki i alternatywy
🌾 Zamiast makaronu udon możesz użyć makaronu ryżowego: dla wersji bezglutenowej.
🐟 Zamiast katsuobushi użyj suszonych grzybów shiitake: efekt będzie mniej rybny, ale wciąż umami.
🌿 Zamiast kombu możesz dać liść nori: nieco inna nuta, ale nadal morska.
🍶 Zamiast mirinu dodaj 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę białego wina: dobry domowy substytut.
Lista narzędzi kuchennych
🍳 Garnek średniej wielkości: do gotowania bulionu i makaronu.
🔪 Ostry nóż: do krojenia dymki, zieleniny i ewentualnych dodatków.
🥣 Miska: do serwowania – najlepiej głęboka, by utrzymać ciepło.
🥄 Łyżka i pałeczki: do mieszania oraz jedzenia – pałeczki świetnie nadają się do makaronu.
💡 TIP: Jeśli używasz suszonego kombu, nie gotuj go zbyt długo – wystarczy podgrzać do momentu przed wrzeniem. Gotowanie może dać gorzkawy posmak.
Gdzie możesz kupić składniki?
Większość składników do zupy Udon bez problemu znajdziesz w Polsce. Makaron udon, dymkę, jajka, szpinak czy sos sojowy kupisz w każdym większym sklepie – sprawdź w Biedronce, Lidlu, Auchan albo w lokalnym warzywniaku. Trudniej dostępne są kombu i katsuobushi – szukaj ich w sklepach azjatyckich lub zamów online, np. przez Allegro, Kuchnie Świata albo sklepy internetowe z żywnością japońską. W dużych miastach warto odwiedzić hale targowe i specjalistyczne delikatesy – często mają tam dobrze zaopatrzone półki z produktami orientalnymi. Rynek się poprawia, więc nawet w mniejszych miejscowościach można znaleźć potrzebne składniki – wystarczy trochę poszukać.
🛒 TIP: Jeśli kupujesz kombu i katsuobushi, od razu weź większe opakowanie – mają długi termin i wystarczą na wiele porcji udonu.
Instrukcja krok po kroku, jak przygotować zupę Udon
Zupa Udon zajmie Ci około 40–50 minut. Z czego 25 minut to aktywna praca, a reszta to gotowanie i czekanie, aż smaki się przegryzą. To przepis średnio trudny, ale spokojnie – z moimi wskazówkami dasz sobie radę bez stresu. Skup się na jakości bulionu, nie przesól zupy i nie rozgotuj makaronu. To klucz do sukcesu. Najważniejsze? Bulion dashi to serce zupy – jeśli zrobisz go dobrze, reszta pójdzie jak z płatka.
Krok 1: Przygotowanie składników
Zacznij od zebrania i odmierzenia wszystkich składników. Pokrój dymkę w cienkie plasterki. Jeśli używasz świeżego szpinaku, opłucz go dokładnie. Tofu lub inne dodatki pokrój w kostkę. Dzięki temu w trakcie gotowania wszystko pójdzie sprawnie. Praca z gotowymi składnikami to połowa sukcesu i mniej stresu w kuchni.
Krok 2: Gotowanie bulionu dashi
Wlej 1 litr zimnej wody do garnka i dodaj kawałek kombu (ok. 10 g). Podgrzewaj na małym ogniu przez 10 minut, nie dopuszczając do wrzenia. Gdy woda będzie tuż przed zagotowaniem, wyjmij kombu i wsyp 20 g katsuobushi. Gotuj 2–3 minuty, następnie zdejmij z ognia. Odstaw na chwilę, a potem przecedź przez sitko. Bulion powinien być klarowny, lekko złotawy i pachnieć jak lekki rosół z nutą morza.
Krok 3: Doprawienie bulionu
Postaw przecedzony bulion z powrotem na palniku. Dodaj 3 łyżki sosu sojowego, 2 łyżki mirinu i szczyptę soli. Zamieszaj i podgrzewaj przez kolejne 2–3 minuty, aż składniki się połączą. Spróbuj – jeśli trzeba, dostosuj smak do swojego gustu. Bulion powinien być głęboki, ale nie przesadnie słony. To moment, kiedy możesz dodać ostre przyprawy, jeśli lubisz pikantniej.
Krok 4: Ugotowanie makaronu
W osobnym garnku zagotuj wodę i dodaj 200 g makaronu udon. Gotuj według instrukcji na opakowaniu – zwykle 8–10 minut. Makaron ma być miękki, ale sprężysty, nie rozgotowany. Po ugotowaniu odcedź i od razu przepłucz zimną wodą. To zatrzyma gotowanie i poprawi teksturę. Nie wrzucaj surowego makaronu do bulionu, bo zmętnieje i zrobi się kleisty.
Krok 5: Komponowanie miski
Włóż porcję ugotowanego makaronu do miski. Dodaj warzywa, tofu lub jajko (jeśli używasz). Zalej wszystko gorącym bulionem. Na wierzchu ułóż dymkę i ewentualne dodatki, np. prażony sezam albo chili. Zupa powinna wyglądać kolorowo i apetycznie – jak miska pełna parującego komfortu.
Zrobione! Teraz możesz usiąść z miską i poczuć smak Japonii bez wychodzenia z domu. Świetna robota – jestem pewien, że wyszło pysznie!
Najczęstsze błędy i trudności przy przygotowaniu zupy Udon
Zupa Udon może wydawać się prosta, ale jak w każdej kuchni – diabeł tkwi w szczegółach. W tej części podpowiem Ci, jak uniknąć typowych wpadek. Zamiast uczyć się na własnych błędach, lepiej skorzystać z moich doświadczeń. Spokojnie – większość trudności to drobiazgi, które da się temu zaradzić przy odrobinie uwagi.
Bulion zbyt intensywny
🔴 Na czym polega błąd: Zbyt długo gotowane kombu lub katsuobushi sprawia, że bulion staje się gorzki albo przesadnie rybny. Smak robi się przytłaczający i tłumi inne składniki.
✅ Rozwiązanie: Wyjmij kombu tuż przed zagotowaniem. Katsuobushi gotuj tylko 2–3 minuty i zdejmij garnek z ognia. Przecedź bulion od razu – dzięki temu będzie klarowny i zrównoważony.
Makaron się rozgotował
🔴 Na czym polega błąd: Udon jest miękki, ale powinien być sprężysty. Jeśli gotujesz go za długo albo wrzucasz do gorącego bulionu, robi się miękki i się rozpada.
✅ Rozwiązanie: Gotuj makaron osobno i przepłucz zimną wodą, żeby zatrzymać proces gotowania. Dodaj do miski tuż przed podaniem – nie gotuj go razem z bulionem.
Zupa za słona
🔴 Na czym polega błąd: Sos sojowy i mirin mają dużo soli. Jeśli dasz ich za dużo albo nie posmakujesz bulionu w trakcie, możesz łatwo przesadzić.
✅ Rozwiązanie: Jeśli już przesoliłeś, dodaj trochę gorącej wody lub wrzuć surowego ziemniaka na kilka minut – wchłonie część soli. A najlepiej? Próbuj bulionu przed dodaniem całej porcji sosu.
⚠️ TIP: Smakuj na każdym etapie – bulion, przyprawy, końcową wersję. To najlepszy sposób, żeby uniknąć niespodzianek i zapanować nad smakiem.
Propozycje modyfikacji zupy Udon
Zupa Udon ma wiele twarzy. W regionie Kansai bulion jest delikatniejszy i jaśniejszy, w Tokio – ciemniejszy i bardziej wyrazisty. Możesz też spotkać wersje z grzybami shiitake, tempurą albo z jajkiem w koszulce. Dodanie tofu i warzyw sprawia, że udon staje się świetnym daniem wegetariańskim. Ja sam często robię taką wersję zimą – sycącą, a bez mięsa.
Spróbuj także wersji pikantnej z chili i imbirem, jeśli lubisz ogniste smaki. Zamiast bulionu na bonito możesz użyć dashi z grzybów i kombu – wyjdzie pyszna wersja wegańska. Dla osób na diecie bezglutenowej polecam udon ryżowy lub gryczany. Eksperymentuj śmiało – zrób zupę pod siebie, ale zachowaj umami i lekkość, które czynią ją tak wyjątkową.
Z czym podawać zupę Udon?
Zupa Udon jest na tyle uniwersalna, że można ją serwować zarówno jako samodzielne danie, jak i w towarzystwie ciekawych dodatków. Oto moje sprawdzone propozycje, które pięknie dopełniają smak i teksturę tej japońskiej klasyki.
Tempura warzywna
Chrupiąca tempura z batata, cukinii czy papryki doskonale kontrastuje z delikatnym bulionem udon. Jej lekkość i chrupkość podkreślają kremowy, wyciszony smak zupy. Maczanie gorących kąsków w bulionie to czysta przyjemność – każda warzywna porcja nabiera wtedy głębi i soczystości.
Marynowane jajko ramenowe
To moje ulubione uzupełnienie tej zupy. Jajko z miękkim żółtkiem, zanurzone w sosie sojowym i mirinie, dodaje wyrazu i aksamitnej tekstury. W połączeniu z makaronem i dymką robi efekt „wow”. Serwuj je przekrojone na pół – wygląda i smakuje obłędnie.
Kimchi
Jeśli lubisz intensywniejsze smaki, spróbuj udonu z porcją domowego kimchi. Ten pikantny i kwaśny akcent przełamuje łagodność bulionu i dodaje mu nowej energii. To świetny wybór, kiedy masz ochotę na japońsko-koreańskie fusion. U mnie często ląduje obok miski zupy – i znika jako pierwsze.
Proste onigiri
Ryżowe kulki z sezamem lub nori świetnie sprawdzają się jako dodatek do udonu. Są sycące, ale neutralne w smaku, więc nie zaburzają balansu zupy. Delikatność i struktura ryżu dobrze współgrają z lekkim bulionem. A do tego – świetnie wyglądają na talerzu!
Pieczony bakłażan z pastą miso
To może nieoczywiste, ale bardzo smakowite połączenie. Bakłażan pieczony do miękkości, posmarowany pastą miso, staje się intensywny i głęboki w smaku. Świetnie uzupełnia delikatny charakter zupy udon, dodając jej solidniejszego tła. Uwielbiam to połączenie, szczególnie w chłodniejsze dni.
Propozycje podania zupy Udon
Zebrałem dla Ciebie kilka inspirujących zdjęć, które pokazują, jak pięknie i pomysłowo można podać zupę Udon. Znajdziesz tu różne aranżacje – od minimalistycznych misek w stylu japońskim po bardziej domowe wersje, które zachwycą Twoją rodzinę. Każde zdjęcie to gotowy pomysł na efektowny sposób podania – nie tylko smacznie, ale też z klasą.
Zajrzyj poniżej i zainspiruj się estetyką, która robi wrażenie!


Jak profesjonaliści przygotowują zupę Udon
Jeśli chcesz zobaczyć, jak zupę Udon przygotowują profesjonaliści, koniecznie obejrzyj poniższy film. Przeszukałem dziesiątki nagrań, żeby znaleźć coś naprawdę wartościowego – i udało się. Wybrałem poradnik znanego kucharza z YouTube, który krok po kroku pokazuje techniki, jakich używa się w dobrej japońskiej restauracji. Dzięki temu możesz podejrzeć ruchy, tempo pracy i konsystencję bulionu w realu. Co ważne, wiele z tych metod spokojnie zastosujesz w swojej kuchni – wystarczy chwila skupienia i dobre składniki. W filmie pojawia się trik na idealny bulion dashi, który naprawdę robi różnicę. Zobacz sam – to świetna okazja, żeby nauczyć się czegoś nowego!
Skoro widziałeś już podejście jednego fachowca, czas zobaczyć alternatywną wersję. Drugi film to inny przepis i trochę inna filozofia gotowania tej samej zupy. Świetnie pokazuje, że nawet przy prostym daniu można iść różnymi ścieżkami. Każdy kucharz ma swoje nawyki, triki i smaki – warto poznać je wszystkie.
Podsumowanie
W ciągu kilku prostych kroków przygotowałeś zupę Udon, która zachwyca smakiem i prostotą. Ugotowałeś bulion dashi, doprawiłeś go sosem sojowym i mirinem, a potem połączyłeś z miękkim, sprężystym makaronem. Dodałeś świeżą dymkę, może tofu albo jajko. Kluczem było nieprzegotowanie makaronu i krótkie gotowanie katsuobushi, by nie zepsuć delikatnego aromatu. Teraz potrafisz zrobić japońską klasykę, która – z odpowiednimi dodatkami – wygląda i smakuje jak z dobrej restauracji.
Teraz Twoja kolej, by przenieść ten smak do swojej kuchni. Eksperymentuj śmiało – pamiętaj, że możesz dostosować zupę do siebie. Wolisz wersję wegańską? Sięgnij po dashi z grzybów. Lubisz ostre smaki? Dodaj pastę chili lub świeżego imbiru. Gotowanie to frajda, a udon naprawdę się odwdzięcza – smakiem, aromatem i satysfakcją. Odważ się gotować, nawet jeśli to Twój pierwszy raz. Instrukcje masz za sobą – teraz działaj!
Jeśli ugotujesz tę zupę – podziel się opinią! Daj znać w komentarzu, jak Ci poszło, co dodałeś, jak smakowało domownikom. A może masz swój własny patent na udon? Jestem bardzo ciekaw. Czekam na Twój komentarz albo zdjęcie – pochwal się efektem!
Na blogu znajdziesz też przepisy na inne pyszne zupy – spróbuj Zupy Pho z wołowiną albo Kremu z pieczonej marchewki z imbirem. Każdy z tych przepisów to kolejna okazja, by rozwijać swój smak i sprawność w kuchni. Powodzenia i… smacznego udonowania! 🍜